LOGOWANIE

Zarejestruj sie

Classified: France 44

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Tak bardzo inwazja w Normandii nam się już opatrzyła, tak bardzo przywykliśmy już do myśli, że „w sumie musiało się udać i co w tym było aż tak trudnego”, iż niemałym szokiem może być uświadomienie sobie, jak pierońsko złożonym przedsięwzięciem było owo wydarzenie, jak wielkiego zaangażowania intelektualnego wymagało jego udane przeprowadzenie. Chociażby w zakresie uprzedniego sabotażu na tyłach wroga, by dać siłom forsującym plaże (a później i żywopłoty) choćby chwilę wytchnienia. Kolejny element tej układanki przybliża nam Classified: France '44.

W trakcie zabawy przyjdzie nam zgromadzić i następnie pokierować drużyną maksymalnie ośmiu unikalnych wojaków, którzy na głębokich tyłach wojsk niemieckich w tytułowej Francji będą siali strach i zniszczenie, od czasu do czasu zdobywając również informacje pomocne w udanym przeprowadzeniu operacji „Neptun”, jak i ogólnym wysiłku wojennym. Przyjdzie więc nam zniszczyć instalacje bomb-rakiet V2, wysadzić U-boota czy po prostu bronić się przez określony czas, zabijając w jego trakcie jak największą liczbę Niemców. Od czasu do czasu zostaniemy uraczeni jakimś dylematem nawet o odrobinę moralnym charakterze, lecz tego rodzaju rozważania nie powinny nam spędzać snu z powiek.

Na wstępie warto również podnieść, iż chociaż tytuł garściami odwołuje się do realiów historycznych, to jednak takowe traktuje dość swobodnie. Ot, tytułem przykładu nieraz pada hasło, że jesteśmy elementem akcji Jedburgh, ale już przemilcza się fakt, iż ta właściwie rozpoczęła się znacząco później niż sugeruje to nam gra.

Omawiana produkcja wymaga nieco pomyślunku o charakterze strategicznym, jesteśmy bowiem nie tylko łowcą, lecz również i zwierzyną, możemy skupiać się na zdobyciu ściśle określonych regionów, bądź próbować być przyjacielem wszystkich i dążyć do maksymalizacji uzyskiwanej kontroli (a co ma wpływ na zakończenie, którym zostaniemy uraczeni – lądowanie w Normandii może okazać się fiaskiem, ale i sukcesem pozwalającym zakończyć wojnę dużo, dużo szybciej). Nie ma tego aż tak wiele, lecz dobre i to.

Solą rzeczonej produkcji są jednak starcia taktyczne, do których każdorazowo możemy ekspediować maksymalnie czterech podkomendnych. Zwykły się one cechować najprzeróżniejszymi celami, te zaś jeszcze dodatkowo dzielą się na pierwszo- i drugorzędne. Możliwości zagrywek jest zaś całe mnóstwo – możemy usiłować zachować wroga w nieświadomości co do naszej obecności (do czasu), możemy wdawać się w strzeleckie pojedynki czy w mniej czy bardziej wymyślne manewrowanie. Rodzaj używanej broni ma znaczenie, podobnie jak korzystanie z osłon czy elementów otoczenia (choć w tym ostatnim przypadku w dość ograniczonym zakresie). Można kręcić nosem na realizm niektórych rozwiązań (np. skuteczność granatów wydaje się mocno niedoszacowana), lecz zachwyca wielość dostępnych rozwiązań.

Gra prezentuje się również całkiem znośnie pod względem oprawy, choć nie należy się nastawiać na fotorealizm czy nowe rozwiązania techniczne. Nie ma rewelacji, lecz widziałem wiele brzydszych „taktyków”.

Classified: France '44 to tytuł niepozbawiony pewnych uproszczeń i mankamentów, lecz łatwo mu je wybaczyć biorąc pod uwagę złożoność samych starć. Miłośnicy gatunku czasami nawet przyjemnie się zaskoczą.

Autor: Klemens

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję